Uwolnienie gruntów rolnych w miastach. Szansa na tańsze mieszkania i wyzwanie dla urbanistów?

Poznaj autora
Udostępnij

Polski rynek nieruchomości od lat zmaga się z problemem braku mieszkań. Według szacunków ekspertów, deficyt lokali może sięgać nawet 2 milionów, co wywiera ogromną presję na deweloperów i podnosi ceny nieruchomości.

W odpowiedzi na tę sytuację, rząd rozważa zmiany w przepisach dotyczących gruntów rolnych zlokalizowanych w granicach miast. Proponowane regulacje mają na celu zwiększenie dostępności działek pod zabudowę mieszkaniową, co mogłoby przyczynić się do stabilizacji rynku i obniżenia cen mieszkań. Jednak czy te zmiany rzeczywiście przyniosą oczekiwane korzyści, czy może staną się kolejnym wyzwaniem dla polskich miast?

Obecne bariery prawne i ich konsekwencje

Obrót gruntami rolnymi w miastach jest obecnie znacznie utrudniony przez przepisy wynikające z Ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego. Grunty, których przeznaczenie rolne wynika z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub, w przypadku jego braku, z zapisów w ewidencji gruntów, podlegają surowym ograniczeniom. Działki o powierzchni od 3000 mkw. do 10 000 mkw. są objęte prawem pierwokupu przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR), co znacznie ogranicza swobodę ich sprzedaży i zakupu. Dodatkowo, obrót gruntami o powierzchni przekraczającej 1 ha jest praktycznie niemożliwy, co skutecznie blokuje ich przekształcenie na cele budowlane.

Te restrykcje budzą kontrowersje, zwłaszcza że wiele gruntów rolnych w miastach nie jest wykorzystywanych zgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem. Ziemie te często leżą odłogiem, co nie tylko marnuje ich potencjał, ale również ogranicza rozwój urbanistyczny miast. Organizacje branżowe od lat apelują o zniesienie tych ograniczeń, argumentując, że uwolnienie gruntów rolnych mogłoby znacząco zwiększyć podaż działek pod zabudowę mieszkaniową i przyspieszyć realizację nowych inwestycji.

Planowane zmiany prawne i ich potencjalny wpływ na rynek

Ministerstwo Rozwoju i Technologii przygotowuje nowelizację przepisów, która ma na celu uwolnienie gruntów rolnych w miastach spod ograniczeń wynikających z ustawy rolnej. Kluczowym elementem tych zmian jest zniesienie prawa pierwokupu przez KOWR, co ma ułatwić obrót ziemią rolną w granicach miast. Dzięki tym regulacjom, zmiana statusu działek rolnych na budowlane mogłaby stać się prostsza i szybsza, co w dłuższej perspektywie mogłoby przyczynić się do zwiększenia liczby dostępnych mieszkań.

Zdaniem deweloperów, takie zmiany są długo oczekiwane i mogą znacząco wpłynąć na rozwój rynku nieruchomości. Ułatwienie procedur przekształcania gruntów oraz ich zakupu mogłoby zwiększyć podaż terenów pod zabudowę, co z kolei przyczyniłoby się do stabilizacji cen mieszkań. Obecnie ceny gruntów budowlanych są znacznie wyższe niż gruntów rolnych, a ich dysproporcja wpływa na koszty realizacji inwestycji. Przekwalifikowanie gruntów rolnych na budowlane mogłoby zmniejszyć te różnice, czyniąc nowe projekty bardziej opłacalnymi.

Potencjalne korzyści i wyzwania

Główną korzyścią, jaką przyniosłoby uwolnienie gruntów rolnych, byłoby zwiększenie podaży mieszkań na rynku. W Polsce brakuje obecnie co najmniej miliona mieszkań, a część ekspertów szacuje deficyt nawet na 2 miliony. Deweloperzy, którzy odpowiadają za lwią część budowanych lokali, od lat zmagają się z problemem braku dostępnych działek pod zabudowę. Uwolnienie gruntów rolnych mogłoby odwrócić ten trend, przyspieszając realizację nowych projektów i poprawiając dostępność mieszkań.

Jednak z potencjalnymi korzyściami wiążą się także wyzwania. Grunty rolne, które mogłyby zostać przekształcone na cele budowlane, często znajdują się na obrzeżach miast, z dala od niezbędnej infrastruktury społecznej i technicznej. Brak dostępu do przedszkoli, szkół, usług publicznych czy dobrze rozwiniętej sieci komunikacyjnej może stwarzać ryzyko powstawania osiedli, które będą generować dodatkowe koszty społeczne. Konieczność inwestowania w rozwój infrastruktury może wpłynąć na tempo realizacji nowych projektów i ostateczne koszty mieszkań.

Co więcej, planowane zmiany w przepisach powinny iść w parze z usprawnieniem procesów administracyjnych. Wprowadzenie nowych regulacji nie rozwiąże wszystkich problemów, jeśli nie zostaną jednocześnie uproszczone procedury uchwalania planów miejscowych, procedowania ich oraz podejścia do renty planistycznej. Niezbędne jest także monitorowanie wpływu nowych inwestycji na rozwój urbanistyczny miast, aby uniknąć niekontrolowanej ekspansji, która mogłaby zaszkodzić spójności i funkcjonalności przestrzeni miejskich.

Wpływ na przyszłość polskich miast

Zmiany w przepisach dotyczących gruntów rolnych mogą mieć długofalowy wpływ na rozwój polskich miast. Z jednej strony, zwiększenie dostępności działek pod zabudowę mieszkaniową może przyczynić się do dynamicznego rozwoju nowych osiedli, co jest szczególnie ważne w kontekście rosnącego zapotrzebowania na mieszkania. Z drugiej strony, lokalizacja tych gruntów na peryferiach miast może wymagać dużych nakładów inwestycyjnych na rozwój infrastruktury, co może opóźnić realizację niektórych projektów.

Nieodgadnioną rolę w tym procesie odegra także nowa ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, która wprowadza miejscowe plany ogólne oraz standardy urbanistyczne gmin. Jej intencją jest zapobieganie niekontrolowanemu rozwojowi miast, jednak pozostaje pytanie, w jaki sposób nowe przepisy będą współgrały z nowelizacją dotyczącą gruntów rolnych.

Podsumowanie

Uwolnienie gruntów rolnych w miastach to inicjatywa, która może znacząco wpłynąć na polski rynek nieruchomości. Zwiększenie dostępności terenów pod zabudowę mogłoby przyspieszyć realizację nowych inwestycji mieszkaniowych i przyczynić się do stabilizacji cen mieszkań. Jednak aby te zmiany przyniosły oczekiwane rezultaty, konieczne będzie także usprawnienie procesów administracyjnych oraz inwestowanie w infrastrukturę techniczną i społeczną na obszarach, gdzie powstaną nowe osiedla.

Przyszłość polskich miast w dużej mierze zależy od tego, jak skutecznie zostaną wprowadzone te zmiany i w jaki sposób zostaną one zintegrowane z istniejącymi planami zagospodarowania przestrzennego. W obliczu rosnącego zapotrzebowania na mieszkania, każda inicjatywa, która może zwiększyć ich dostępność, jest krokiem w dobrym kierunku, choć z pewnością nie bez wyzwań.

Bezpłatna konsultacja z Ekspertem

Zostaw numer, oddzwonimy