W czwartek Sejm ma głosować nad ustawą, która może zrewolucjonizować sposób prezentowania ofert mieszkaniowych w Polsce. Projekt autorstwa Polski 2050 zakłada obowiązek ujawniania cen mieszkań przez deweloperów.
Choć Komisja Infrastruktury już go poparła, emocje nie opadają – głównie z powodu braku zapisów o otwarciu danych z Rejestru Cen Nieruchomości (RCN).
Ceny pod kontrolą – co zakłada ustawa?
Nowa ustawa ma zobowiązać deweloperów do pełnej przejrzystości. Każdy, kto oferuje mieszkanie na sprzedaż, będzie musiał udostępnić:
cenę za metr kwadratowy i całkowitą cenę lokalu,
historię zmian cennika,
wszystkie dodatkowe koszty – m.in. miejsca postojowe, komórki lokatorskie, garaże.
Dane te mają być prezentowane na stronach internetowych inwestycji. Jak podkreślają autorzy projektu, chodzi o zwiększenie presji konkurencyjnej i lepszą ochronę konsumenta, który dziś często dowiaduje się o „ukrytych” opłatach dopiero po rozmowie z przedstawicielem handlowym.
Spór o Rejestr Cen Nieruchomości
Choć projekt zyskał poparcie większości w komisji, kontrowersje wzbudziło niewłączenie do ustawy przepisów o uwolnieniu danych z Rejestru Cen Nieruchomości (RCN) – czyli państwowego zbioru transakcji na rynku nieruchomości.
Zdaniem ekspertów i posłów opozycji, dostęp do tych danych w czasie rzeczywistym pozwoliłby obywatelom porównywać rzeczywiste ceny transakcyjne, a nie tylko ceny ofertowe. Pomysł ten poparł m.in. prof. Waldemar Izdebski, były Główny Geodeta Kraju, który zaznacza, że dane już dziś są jawne – ale udostępniane odpłatnie i w sposób niewygodny dla zwykłych użytkowników.
PiS chciał więcej, ale przepadło
Podczas prac w komisji posłowie PiS zgłosili poprawkę, by dane z RCN również zostały objęte projektem. Jednak, jak przyznała minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, poprawka mogłaby opóźnić cały proces legislacyjny o tygodnie lub miesiące. Zdaniem minister, temat uwolnienia danych powinien być przedmiotem osobnej, precyzyjnie przygotowanej ustawy.
– Nie należy mieszać tych dwóch obszarów. Po uchwaleniu obowiązku ujawniania cen ofertowych zajmiemy się RCN. Promise – zapewnił również wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka.
Portal DOM i kolejne zmiany w przygotowaniu
To jednak nie koniec. Ministerstwo Rozwoju i Technologii równolegle pracuje nad przepisami, które mają umożliwić uruchomienie portalu DOM – publicznego serwisu prezentującego rzeczywiste ceny transakcyjne nieruchomości. Projekt ustawy jest obecnie w fazie uzgodnień. Portal – według założeń – miałby wystartować około dwóch lat po wejściu ustawy w życie.
Transparentność na rynku – krok po kroku
Wszystko wskazuje na to, że rząd stawia na stopniowe otwieranie rynku nieruchomości. Najpierw jawność cen ofertowych, potem otwarte dane z RCN, a docelowo ogólnodostępny portal informacyjny.
Czy te zmiany będą wystarczające? Zwolennicy podkreślają, że to krok ku cywilizowanemu rynkowi, gdzie klient nie kupuje „w ciemno”. Krytycy twierdzą, że reformy są zbyt ostrożne i rozmyte. Jedno jest pewne: spór o jawność cen mieszkań dopiero się zaczyna, a kolejna ustawa już czeka w kolejce.