Polska, znajdując się w samym sercu Europy, prezentuje unikalny obraz rynku nieruchomości.
Zgodnie z najnowszym raportem Deloitte Property Index 2023, przeciętny Polak musi przeznaczyć równowartość ośmiu rocznych zarobków brutto na zakup mieszkania. Ta liczba, umieszczająca Polskę w środkowej części europejskiego spektrum, jest kluczowym wskaźnikiem ekonomicznym, odzwierciedlającym stosunek cen nieruchomości do dochodów mieszkańców.
Na przeciwległym końcu spektrum znajduje się Słowacja, gdzie na zakup mieszkania potrzeba aż 14,1 rocznych pensji brutto. Polska, z wynikiem 8,1, wydaje się być w lepszej sytuacji, jednak nadal daleko jej do krajów takich jak Belgia, gdzie wystarczy zaledwie 4,3 rocznych zarobków. To porównanie uwydatnia znaczące różnice w dostępności mieszkaniowej w Europie.
Głównymi czynnikami wpływającymi na wzrost cen nieruchomości są rosnące koszty gruntów, materiałów budowlanych i pracy. To dynamiczne środowisko inwestycyjne w Polsce, pomimo wzrostu cen, nadal pozostaje w normie europejskiej. Jednakże, niewspółmierny wzrost wynagrodzeń do cen nieruchomości tworzy wyzwania dla potencjalnych nabywców.
Analizując ceny na metr kwadratowy, Polska prezentuje się jako stosunkowo przystępna z ceną 1 975 euro/mkw. W porównaniu, Bośnia i Hercegowina oferuje najniższe ceny (1 237 euro/mkw.), podczas gdy Austria (4 925 euro/mkw.) i Niemcy (4 800 euro/mkw.) znajdują się na przeciwnym końcu skali. Norwegia, mimo korzystnego wskaźnika zarobków do cen mieszkań, ma wysokie ceny na metr kwadratowy, co wskazuje na kompleksowość rynku nieruchomości.
Polska, z 413 mieszkaniami na 1 tys. mieszkańców, stoi przed wyzwaniem zwiększenia swoich zasobów mieszkaniowych. Raport Deloitte podkreśla, że sytuacja na rynku nieruchomości w 2022 roku była specyficzna z powodu spowolnienia w budownictwie, co było bezpośrednim skutkiem niestabilności gospodarczej i geopolitycznej. Deweloperzy, mimo rosnących kosztów, nie byli w stanie zaoferować znaczących rabatów, co dodatkowo komplikowało sytuację.
Wzrost stóp procentowych w Polsce znacznie zmniejszył zdolność kredytową, ograniczając dostępność finansowania zarówno dla kupujących, jak i dla firm budowlanych. Niemniej jednak, od początku 2023 roku sektor nieruchomości wykazuje oznaki powrotu do stabilności. Rynek stopniowo adaptuje się do zmiennych warunków, choć znalezienie równowagi między cenami a dostępnością mieszkań pozostaje kluczowym wyzwaniem dla branży.
Rynek nieruchomości w Polsce, choć stoi przed licznymi wyzwaniami, prezentuje się jako aktywny i dynamiczny. W kontekście europejskim, Polska zachowuje średnią pozycję w dostępności mieszkaniowej. Wzrost cen, choć stanowi wyzwanie, nie wyklucza Polski z europejskiego rynku nieruchomości. Dalsze analizy i adaptacje są niezbędne, aby zapewnić zrównoważony rozwój sektora mieszkaniowego w kraju.
Podwyżki stóp procentowych, które miały miejsce w całej Europie, znacznie ograniczyły dostępność kapitału. W efekcie, wielu potencjalnych nabywców nieruchomości znalazło się w sytuacji, w której zakup własnego mieszkania stał się dla nich finansowo nieosiągalny. Ta zmiana na rynku doprowadziła do wzrostu popytu na wynajem mieszkań, co z kolei spowodowało znaczący wzrost kosztów najmu. Szczególnie dotkliwy wzrost cen wynajmu odnotowano w Słowenii, gdzie Maribor zanotował aż 60-procentowy wzrost średniej ceny wynajmu rok do roku. Również polskie miasta, takie jak Łódź, Warszawa i Gdańsk, wykazały znaczące wzrosty, odpowiednio 32,4%, 30,6% i 27,8%.
Pomimo niepewnej sytuacji makroekonomicznej, Polska odnotowała jedną z najwyższych liczba nowo oddanych mieszkań w Europie, sięgając 238,6 tysięcy. We Francji natomiast oddano do użytku najwięcej mieszkań – 482,2 tysięcy. W kontekście intensywności budownictwa mieszkaniowego, mierzonego jako liczba mieszkań oddanych do użytku na 1000 mieszkańców, Francja (7,09), Polska (6,31) oraz Dania (5,92) wyróżniają się na tle Europy.
Prawie każdy kraj europejski w ostatnim roku doświadczył wzrostu cen transakcyjnych mieszkań. Najwyższe wzrosty odnotowano w Austrii (4 925 euro/mkw., wzrost o 3%) oraz w Niemczech (4 800 euro/mkw., wzrost o 4,3%). W Polsce średnia cena za metr kwadratowy wyniosła 1 975 euro (wzrost o 14,15%). Wyróżniającym się przypadkiem była Kopenhaga, jedyna stolica w Europie, która zanotowała spadek cen w transakcjach na rynku pierwotnym (o 10,7%). Największe wzrosty cen miały miejsce w Zagrzebiu i Sarajewie, odpowiednio o 30,3% i 30,6%. Dla porównania, w Warszawie ceny na rynku pierwotnym wzrosły o 11,4%.
Kluczowym wskaźnikiem na rynku nieruchomości jest również czas, jaki mieszkańcy muszą poświęcić na zakup 70-metrowego mieszkania. W Słowacji ten czas jest najdłuższy w Europie – 14,1 rocznych pensji brutto. W Czechach i Serbii odpowiednio wynosi 13,3 i 11,8 rocznych pensji. W Polsce, aby nabyć mieszkanie tej wielkości, potrzeba średnio 8,1 rocznych pensji.
Aspekt ESG w Budownictwie Mieszkaniowym- Raport wskazuje, że kwestie związane z ekologią, społeczną odpowiedzialnością oraz ładem korporacyjnym (ESG) zaczynają odgrywać kluczową rolę w decyzjach deweloperów. Efektywność energetyczna i zielona certyfikacja budynków stają się coraz bardziej istotne w procesie tworzenia nowych inwestycji mieszkaniowych. Popularne stało się stosowanie ekologicznych materiałów budowlanych, instalacji paneli słonecznych oraz poprawa izolacji budynków, co przekłada się na długoterminową zrównoważoność i efektywność ekologiczną nowych projektów