Minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk ponownie zabrał głos w sprawie rządowego programu mieszkaniowego „Pierwsze klucze”. Jak zapewnił na antenie Polskiego Radia, prace nad projektem będą kontynuowane, a jego realizacja mogłaby znacząco obniżyć oprocentowanie kredytów hipotecznych – z obecnych ok. 8 proc. do poziomu 3–4 proc., czyli do średniej europejskiej.
– Dzisiaj średnie oprocentowanie kredytu w Polsce wynosi blisko 8 proc., podczas gdy średnia europejska to około 4 proc.. Nasze rozwiązanie pozwalałoby zejść do tego poziomu, co oznacza nawet o 1–1,5 tys. zł niższą miesięczną ratę – podkreślił Paszyk.
Mimo że projekt ustawy nie został jeszcze wpisany do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów, minister wyjaśnił, że decyzja o jego odroczeniu nie oznacza odrzucenia programu. – Wobec żywej dyskusji wokół projektu często zdarza się, że jego rozpatrywanie jest przesuwane w czasie. Zapewniam jednak, że prace będą kontynuowane – zaznaczył.
Program „Pierwsze klucze” to jedna z trzech części szerszego projektu „Klucz do mieszkania”, przygotowanego przez MRiT. Jego głównym założeniem jest wsparcie osób, które nie posiadały dotąd własnego mieszkania lub domu, a ich dochody kwalifikują ich do programu.
Kluczowe dla programu są także limity cenowe – cena metra kwadratowego nie może przekraczać 10 tys. zł, a w pięciu największych miastach (Warszawa, Kraków, Gdańsk, Poznań, Wrocław) – 11 tys. zł. Samorządy będą mogły podnieść ten limit według lokalnych potrzeb.
W odróżnieniu od poprzednich programów rządowych, „Pierwsze klucze” skupiają się głównie na rynku wtórnym, co – zdaniem resortu – minimalizuje ryzyko wpływu programu na wzrost cen mieszkań. Wyjątek stanowić mają inwestycje realizowane przez spółdzielnie mieszkaniowe, TBS-y i SIM-y, gdzie możliwy będzie zakup nowego lokalu z maksymalną marżą 25 proc.
Celem szeroko zakrojonego programu „Klucz do mieszkania” jest również zwiększenie inwestycji w budownictwo społeczne i komunalne. W 2025 roku na ten cel ma zostać przeznaczone 2,5 mld zł, a w kolejnych latach planowane są jeszcze większe nakłady. Środki mają trafić zarówno na nowe inwestycje, jak i remonty już istniejących zasobów.
Program „Pierwsze klucze” jest odpowiedzią rządu na pogarszającą się dostępność mieszkań i rosnące raty kredytów hipotecznych. Choć jego losy legislacyjne pozostają niepewne, minister Paszyk deklaruje determinację w dążeniu do jego realizacji i zapewnia, że propozycja uwzględnia wcześniejsze doświadczenia oraz ryzyka związane z interwencją państwa na rynku mieszkaniowym.
