RPP zaskakuje rynek: stopy procentowe w dół mimo prognoz stabilizacji

Poznaj autora
Udostępnij

Decyzja Rady Polityki Pieniężnej z 2 lipca 2025 r. wywołała niemałe poruszenie wśród ekonomistów i uczestników rynku. Wbrew oczekiwaniom większości analityków, RPP obniżyła stopy procentowe o 25 punktów bazowych, co oznacza kontynuację rozpoczętego w maju cyklu luzowania polityki monetarnej.

Nieoczekiwane cięcie

Jeszcze przed ogłoszeniem decyzji analitycy najważniejszych instytucji finansowych wskazywali, że lipcowe posiedzenie będzie prawdopodobnie neutralne – stopy miały pozostać bez zmian. W konsensusie prognoz tylko 3 z 29 ankietowanych ekonomistów zakładało możliwość redukcji kosztu pieniądza. Tymczasem RPP postanowiła działać i obniżyć referencyjną stopę procentową z 5,25% do 5,00%.

Nowy poziom stóp NBP prezentuje się następująco:

  • stopa referencyjna: 5,00%

  • stopa lombardowa: 5,50%

  • stopa depozytowa: 4,50%

  • stopa redyskontowa weksli: 5,05%

  • stopa dyskontowa weksli: 5,10%

To pierwsza niespodzianka ze strony RPP od miesięcy – poprzednia obniżka, o 50 pb w maju, była szeroko komentowana, ale jednak spodziewana. Czerwcowa konferencja prezesa Adama Glapińskiego sugerowała, że kolejne cięcie może nastąpić dopiero we wrześniu. Również mBank w swoich prognozach z czerwca oceniał prawdopodobieństwo lipcowej redukcji jako “zbliżone do rzutu monetą”.


Co wiemy o inflacji?

Członkowie RPP podjęli decyzję, mając już do dyspozycji najnowszą, lipcową projekcję inflacyjną NBP. Jej pełną wersję poznamy w ciągu najbliższych dni, ale najważniejsze liczby mają zostać upublicznione w komunikacie zaplanowanym na godzinę 16:00. Ostateczne uzasadnienie ruchu RPP powinno natomiast paść podczas czwartkowej konferencji prasowej prezesa NBP.

To właśnie wypowiedzi Adama Glapińskiego w ostatnich latach stanowią barometr dla rynku, jeśli chodzi o kierunek stóp procentowych w Polsce. W czwartek opinia publiczna powinna uzyskać pełniejszy obraz motywacji Rady.


Polska z dodatnimi realnie stopami

Warto zaznaczyć, że pomimo cyklu łagodzenia, Polska nadal znajduje się w gronie krajów z dodatnimi realnymi stopami procentowymi (liczonymi ex post). Innymi słowy, stopa referencyjna wciąż przewyższa inflację CPI z ostatnich 12 miesięcy.

To istotne w kontekście lat 2017–2023, kiedy to – szczególnie w okresie pandemiczno-inflacyjnym – Polska prowadziła politykę silnie ujemnych realnych stóp procentowych. W ekstremalnym momencie różnica między inflacją a stopą referencyjną sięgała nawet -10%.


Rynek walutowy reaguje

Zaskoczenie decyzją RPP przełożyło się na natychmiastowe osłabienie złotego. O godz. 16:10 polska waluta traciła względem dolara 0,86%, a wobec euro 0,45%. Tego typu reakcje są naturalne – niższe stopy procentowe oznaczają niższą premię za trzymanie złotówki, co może zmniejszać jej atrakcyjność w oczach inwestorów zagranicznych.


Co dalej?

RPP swoim lipcowym ruchem ponownie uaktywniła debatę o dalszym kierunku polityki pieniężnej. Czy mamy do czynienia z kontynuacją cyklu, czy może z jednorazowym ruchem? Odpowiedzi należy szukać w danych makroekonomicznych, przede wszystkim kolejnych odczytach inflacji i dynamice PKB, a także w sygnałach płynących z ust prezesa Glapińskiego.

Na dziś jedno jest pewne: niespodzianki wróciły do gry, a polityka pieniężna w Polsce znów potrafi zaskakiwać

Poznaj autora
Udostępnij