Zdolność kredytowa Polaków najwyższa w historii. Rodzina z dwiema średnimi zarabia rekordowo dużo – i może pożyczyć blisko milion złotych

Poznaj autora
Udostępnij

W ciągu ostatniego roku przeciętna zdolność kredytowa polskich rodzin wzrosła aż o 25%. Jeszcze rok temu trzyosobowa rodzina z dochodem na poziomie dwóch średnich krajowych mogła liczyć na nieco ponad 700 tys. zł kredytu hipotecznego. Dziś banki są skłonne pożyczyć już ok. 940 tys. zł, co stanowi historyczny rekord.

Kredyty tańsze, a portfele Polaków pełniejsze

Największe zmiany zaszły w ostatnim półroczu, kiedy to zdolność kredytowa systematycznie biła kolejne rekordy. To efekt połączenia spadku stóp procentowych z rosnącymi wynagrodzeniami. Rada Polityki Pieniężnej w ciągu kilku miesięcy obniżyła podstawową stopę procentową z 5,75% do 4,5%, co bezpośrednio przełożyło się na niższe raty i wyższą zdolność kredytową.

Jeszcze na początku roku standardem były kredyty hipoteczne oprocentowane na 7–8%. Dziś – to już zaledwie niewiele ponad 6%. A jeśli trend spadkowy się utrzyma, na rynku mogą wkrótce pojawić się oferty z oprocentowaniem „z piątką z przodu”.

Banki coraz bardziej skłonne pożyczać

Z danych wynika, że banki nie tylko obniżają marże, ale też łagodzą podejście do klientów. Wśród instytucji oferujących najwyższe zdolności kredytowe znalazły się m.in. ING, PKO BP, Pekao S.A. oraz Alior Bank – wszystkie deklarują możliwość udzielenia kredytu przekraczającego 900 tys. zł dla trzyosobowej rodziny z dochodem 12 495 zł netto.

To ogromny skok w porównaniu z sytuacją z połowy 2022 roku, gdy – w szczycie zapaści hipotecznej – podobna rodzina mogła pożyczyć niecałe 400 tys. zł. Wzrost o ponad pół miliona złotych w zaledwie trzy lata to dowód, jak dynamicznie zmienia się rynek.

Płace rosną, mieszkania drożeją wolniej

Na poprawę sytuacji wpływa też fakt, że ceny mieszkań w ostatnich miesiącach rosły wolniej niż wynagrodzenia. Dzięki temu relatywna dostępność nieruchomości poprawia się, a możliwości zakupowe Polaków – realnie rosną. Widać to już w statystykach: popyt na kredyty mieszkaniowe rośnie, a banki notują coraz więcej wniosków.

Ostrożność nadal wskazana

Eksperci przypominają jednak, że wysoka zdolność kredytowa to nie wszystko. Przy wyborze kredytu hipotecznego warto analizować całkowity koszt finansowania, a więc nie tylko oprocentowanie, lecz także ubezpieczenia, prowizje i wymagania dotyczące dodatkowych produktów bankowych.

Niektóre instytucje oferują lepsze warunki w zamian za korzystanie z konta osobistego, kart kredytowych czy ubezpieczeń, inne zaś preferują określone grupy zawodowe lub inwestycje w budownictwo energooszczędne.

Perspektywy na przyszłość

Jeśli inflacja pozostanie pod kontrolą, a RPP zdecyduje się na kolejne cięcia stóp procentowych, oprocentowanie kredytów hipotecznych może spaść poniżej 6%. Wówczas przeciętna rodzina z dwiema średnimi krajowymi po raz pierwszy w historii mogłaby osiągnąć zdolność kredytową przekraczającą milion złotych.

Na razie jednak 940 tysięcy pozostaje rekordem – i wyraźnym sygnałem, że po latach kryzysu na rynku hipotecznym Polacy znów mogą realnie myśleć o własnym mieszkaniu.

Poznaj autora
Udostępnij