Kredyt 0 proc. po wakacjach w Sejmie? Minister zabiera głos w sprawie ustawy

Poznaj autora
Udostępnij

Minister rozwoju i technologii, Krzysztof Paszyk, informuje o możliwości złożenia do Sejmu projektu ustawy o kredycie 0 proc. Paszyk twierdzi, że może się to wydarzyć już po wakacjach.

Podczas rozmowy na antenie Polsat News, Krzysztof Paszyk z Polskiego Stronnictwa Ludowego poinformował o możliwym terminie złożenia ustawy o kredycie mieszkaniowym “na start”. Mimo sporu koalicji wokół tego tematu, wejście w życie obiecywanego przed wyborami kredytu 0 proc. zdaniem ministra możliwe będzie już po wakacjach.

Ustawa może trafić do Sejmu. Zapowiada minister rozwoju i technologii

Krzysztof Paszyk zdradził najświeższe plany dotyczące ustawy o kredycie mieszkaniowym “na start”. – Ten projekt jest w obróbce na poziomie rządu. Myślę, że najpóźniej po wakacjach będzie projektem, który zaprezentujemy i będziemy mogli skierować do Sejmu – skomentował. Paszyk zapewnił przy tym, że mimo dotychczasowych sporów w koalicji rządzącej wokół tego projektu, prowadzi on rozmowy ze swoimi koalicjantami i widzi możliwość osiągnięcia z nimi porozumienia.

Koalicja Obywatelska pchała projekt do przodu. Wiążą się z nim pewne obawy

Jednym z przeciwników wprowadzenia kredytu 0 proc. był Szymon Hołownia. – Nigdy więcej programów typu Bezpieczny Kredyt, który wzbogacił deweloperów w metropoliach i doprowadził do wzrostu cen w całej Polsce. To oznacza także sprzeciw dla Kredytu 0 proc. Polska 2050 nie poprze tego pomysłu – deklarował lider partii. Przypomnijmy, że wprowadzenie kredytu 0 proc. było jedną z obietnic wyborczych Donalda Tuska. Stanowiłby on kluczowy element programu “Mieszkanie na Start”.

Głównym zarzutem wobec tego kontrowersyjnego projektu była obawa przed ponownym wzrostem cen mieszkań. Na mocy programu Bezpieczny Kredyt 2 procent, w zaledwie pół roku udzielono aż 78 tys. kredytów, co stało się jednym z czynników skoku cen nieruchomości. W pierwszym kwartale 2024 roku mieszkania na rynku pierwotnym w siedmiu polskich miastach – Gdańsku, Gdyni, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu – były średnio droższe o ponad 19 proc. niż rok temu.

Wciąż trwają dyskusje w koalicji na temat kredytu 0 proc. i jego potencjalnych skutków dla rynku nieruchomości. Jak pokazują dotychczasowe doświadczenia, polityka kredytowa może znacząco wpłynąć na ceny mieszkań, co budzi obawy zarówno wśród polityków, jak i obywateli.

Poznaj autora
Udostępnij